Status prawny kota wolnożyjącego
Sytuacja prawna tych zwierząt jest uregulowana przez Ustawę z dnia 21 sierpnia 1997r. znowelizowanej 6 czerwca 2002r. Dz.U.NR106 poz.1002 i rzeczywiście zgodnie z art.11 ust.1 tejże ustawy „zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin”.
Przy czym zgodnie z art.4 pkt.16 w/w ustawy ustawodawca określił, kiedy zwierzę jest bezdomne:”zwierzęta bezdomne lub gospodarskie,które uciekły,zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka i nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby ,pod której opieką trwale dotąd pozostawały”.W myśl cytowanych wyżej przepisów należy bezspornie stwierdzić,że koty znajdujące się również na terenie osiedla nie są zwierzętami bezdomnymi,ponieważ urodziły się w stanie dzikim.Nigdy nie były udomowione,a jedynie dokarmiane przez człowieka tak jak inne zwierzęta (np.gołębie,łabędzie itp.). Nie mniej jednak ,idąc dalej za treścią ustawy, zgodnie z art.5 „każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania” oraz zgodnie z art.21 „Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu, z wyjątkiem tych,o których mowa w art.33a ust.1”.
Ponad to zgodnie z art.1 ust.1:”Zwierzę jako istota żyjąca ,zdolna do odczuwania cierpienia nie jest rzeczą.Człowiek jest mu winien poszanowanie ,ochronę i opiekę”. W nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt ,która weszła w życie 1.01.2012,po raz pierwszy pojawiło się wprost określenie „wolno żyjące koty”. W kontekście art.11a ust.2 pkt.2,opieka nad nimi należy do zadań własnych gminy.W tej sytuacji stwierdzić należy,że koty znajdujące się na terenach naszych osiedli,jako zwierzęta wolno żyjące mają prawną ochronę, i do każdego z nas,dotyczy to również administratorów bloków,wspólnot mieszkaniowych ,czyli wszystkich,którzy zarządzają budynkami,należy obowiązek zapewnienia im schronienia.
Problem kotów wolno żyjących na kanwie wspomnianych przepisów może być rozwiązany tylko przez zmniejszenie populacji, czyli poddaniu sterylizacji kotek i kastracji kocurów. Po wykonaniu tych zabiegów eliminuje się w znacznym stopniu problem przyrostu naturalnego oraz przykrych zapachów uciążliwych dla mieszkańców osiedli.Koszty sterylizacji mogą być pokrywane przez Samorząd Miasta, np.z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska.
POMYSŁ WYŁAPYWANIA KOTÓW WOLNO ŻYJĄCYCH I UMIESZCZANIA ICH W SCHRONISKACH JEST ŁAMANIEM PRAWA I PRZYKŁADEM KRÓTKOWZROCZNOŚCI. ZWIERZĘTA TAKIE NIE MAJĄ MOŻLIWOŚCI ZAADOPTOWANIA DO WARUNKÓW DOMOWYCH I NIE NADAJĄ SIĘ DO OSWOJENIA.