Scooby znalazł dom!

Przyjaciele 🙂

Tak było wczoraj, Scooby w skowronkach opuścił mury Straży dla Zwierząt w Polsce i skierował się do Skierniewic, do swojego rodzinnego domu 🙂 Łzy były jak grochy, bo wszyscy mieliśmy w głowach krótki łańcuch, rozmokły chleb i sparciałą budę oraz świadomość nowego życia, które ofiarowaliśmy psiakowi po 4-latach życia w nędzy. Pierwotnie po interwencyjnym odbiorze był zdezorientowany wolnością, niepewny dnia następnego, przestraszony, gdy szybciej podniosło się rękę, później jak przylepka przychodził co chwilę do opiekuna, aby smakować ludzkiego dotyku, aby móc delektować się szczerym spojrzeniem w oczy, aby przez chwilę poczuć się dobrze i usłyszeć kilka ciepłych słów. Wczoraj jakby czuł, że szykuje się coś nowego, dobrego, jakby rozumiał wypowiadane przez ostatnie dni słowa „jest dom, gdzie będziesz mieszkał, gdzie będziesz kochany i dadzą Ci masę uczucia, które zapewne odwzajemnisz”. Przed przyjazdem nowej opiekunki nawoływał i szczekał z boksu, domagał się wyjścia, zachowywał się inaczej. Później radość i skoczne powitanie, ostatnie figle i gonitwy po wybiegu, ostatnie przytulenie do starych opiekunów oraz serdeczne pożegnanie z Papajem, a później bez obejrzenia się wstecz odjechał do nowego DOMU 🙂

Będzie nam Ciebie brakowało Scooby-siu, ale wiemy, że z Panią Anią oraz jej rodziną będziesz miał wspaniale, że zadbają o Ciebie od stópek po główkę i będą Cię kochać już na zawsze i nigdy nie będziesz już psem z rozpadającej się budy. Całej rodzinie życzymy samych psiałości, a Wam drodzy dziękujemy za każdy udostępniony post. Bądźcie zawsze z nami 🙂